Nie mamy w domu telewizora – w pełni świadomie i dobrowolnie. Przez długi czas bajki w TV były dzięki temu nieobecne w naszej codzienności, w końcu jednak rozgościły się na dobre. Chłopcy oglądają wybrane bajki na laptopie, głównie jednak świat kreskówek, zwłaszcza tych na topie;), poznają spędzając czas u dziadków, którzy telewizor, na dodatek z kablówką, posiadają. Jakże wielkie było moje zdziwienie, gdy oglądając dziś jeden z popularnych programów dla „juniorów”, przed każdą z oglądanych bajek otrzymywałam informacje o tym, czego to moje dzieciaki nie nauczą się spędzając czas na oglądaniu tej właśnie bajki – rozwiną kreatywność, sztukę logicznego myślenia, umiejętności społeczne (!) i językowe…. Po prostu REWELACJA!