Poczytaj:
Jak ubrać dziecko na spacer w zimie?
Zimowe spacery z małym dzieckiem mogą stać się dla rodziców prawdziwym dylematem… iść czy może lepiej zostać w domu, jak ubrać malucha i ile czasu spędzić na zewnątrz?
Kiedy na dworze prószy śnieg i termometr za żadne skarby nie chce przesunąć się na +20°C a uparcie tkwi poniżej zera, to wcale nie oznacza, że nie możecie spędzać czasu na dworze, wręcz przeciwnie, przebywanie na świeżym powietrzu doskonale wpływa na wasze dziecko, wzmacnia jego układ odpornościowy i hartuje organizm malca. Zabawa poza domem świetnie stymuluje rozwój psychiczny, wpływa pozytywnie na funkcjonowanie układów: krążenia, oddechowego oraz wzmaga apetyt. Oczywiście, żeby było bezpiecznie to musicie się do tego wyjścia odpowiednio przygotować.
Dołącz do aktywnych rodziców, przyjdż na trening BuggyGym albo zostań instruktorem.
Warunki atmosferyczne?
Zawsze przed wyjściem na dwór należy sprawdzić, jakie są warunki atmosferyczne oraz jaka jest prognoza na najbliższy czas. Optymalną temperaturą, przy której dziecko może swobodnie przebywać na dworze jest -5°C i powyżej. Wtedy dziecko, odpowiednio ubrane i nawodnione, może bawić się na dworze, z krótkimi przerwami na ogrzanie, co 40 min.
Jeśli temperatura spada do -10°C to przerwy na rozgrzanie powinny być częstsze, co około 20-30 minut. Przy niższych temperaturach powinno się zrezygnować z wychodzenia i pozostać w domu.
Pogoda to nie tylko temperatura, ta bowiem, może wdawać się o wiele niższa przy szalejącym wietrze. Dlatego jeśli zimą bardzo wieje nie zaleca się wychodzenia na dwór z małymi dziećmi.
Kontrola temperatury.
Oczywiście podczas takich spacerów z małymi dziećmi, czy w przypadku zabaw ze starszymi, chodzącymi już maluchami, należy regularnie zwracać uwagę na wszelkie oznaki wyziębienia czy wręcz odmrożenia najbardziej dystalnych części ciała tj. nosa, palców rąk czy stóp. Zwróć uwagę na zaczerwienienie i bardzo duże wychłodzenie, jeśli dziecko potrafi już mówić samo może zgłaszać uczucie mrowienia czy odrętwienia. W takim przypadku natychmiast udaj się do środka, przebierz przemoczone ubrania i powoli zacznij ogrzewać wyziębione części ciała, nigdy nie używaj jednak gorącej wody!
Ważne jest także regularne sprawdzanie czy nie doszło do sytuacji przeciwnej, czyli przegrzania
i spocenia się dziecka. Najlepiej jest sprawdzić temperaturę malca dotykając skóry na karku – sucha
i ciepła oznacza, że dziecku nie jest za gorąco, jeśli jest natomiast zimna lub spocona to najwyższa pora wrócić do domu. Przegrzanie dziecka jest zdecydowanie bardziej niebezpieczne niż wyziębienie jego organizmu.
Jak ubrać swojego malucha?
Najlepiej, jak to mawiał zielony ogr z bajki, na cebulkę, a to, dlatego że ma warstwy. Ten sposób ubierania jest stary jak świat i rewelacyjnie sprawdza się podczas mroźnych dni. Ważne jest, aby dziecko miało możliwość swobodnego poruszania się i żeby ubranie nie krępowało jego ruchów. Powinno być ono również przewiewne i ciepłe. Panuje, ogólnie przyjęta, zasada, że dziecko leżące, mniej aktywne, podczas spacerów powinno mieć o jedną warstwę więcej niż dorosły. Natomiast już chodzący maluch, który chętnie bawi się i aktywnie spędza czas podczas zimowych spacerów, ma mieć o jedną warstwę ubrań miej od rodzica.
Warstwa spodnia – czyli ta najważniejsza, która przylega bezpośrednio do ciała Twojej pociechy.
Najlepiej, aby były to ubrania z materiału, który jednocześnie będzie grzał, ale także podczas zabawy dziecko się w nim nie spoci, gdyż taki mokry podkoszulek będzie szybciej wychładzał organizm malucha. Takim materiałem, w Polsce nie zbyt popularnym, ale na świecie bardzo cenionym, jest Merino Wool (wełna Merino), który doskonale sprawdza się podczas zimowych spacerów i zabaw na dworze. Dodatkowo na taką termiczną bieliznę ubierz dziecku sweter czy bluzę z polaru, który doskonale izoluje ciepło.
Okrycie wierzchnie – na pewno powinno być wodo- i wiatroszczelne, ale materiał, z którego jest wykonane powinien być także oddychający. Maluchowi najlepiej jest ubrać ciepły kombinezon jednoczęściowy, zwłaszcza dla tych dzieci, które same chcą chodzić i bawią się na śniegu.
Nakrycie głowy – głowa jest jak „komin”, z którego ucieka ciepło, naukowcy z Uniwersytetu
w Wisconsin twierdzą, że około 50% ciepła traci się przez głowę, dlatego ważne jest, aby dziecko nosiło czapkę gdy przebywa na dworze zimą. Jeśli na dworze jest dość wietrznie lub sypie śnieg możesz także założyć dziecku kaptur, ten na pewno dodatkowo ochroni je przed zimnem.
Ochrona stóp – oczywiście podstawą dla chodzącego szkraba są ciepłe i nieprzemakalne buty zimowe, odpowiednio wysokie, z grubą izolującą podeszwą, a pod spodem ciepłe skarpety. Jeżeli dziecko jest małe i cały spacer spędza w wózku to możesz ubrać mu, zamiast butów, dodatkową parę ciepłych skarpetek.
Ochrona rąk – rękawiczki to podstawa, zwłaszcza jeśli dziecko bawi się śniegiem. Najlepiej wybieraj takie z jednym palcem chronią one lepiej przed zimnem.
Ochrona skóry dziecka – poza sprawdzeniem warunków na zewnątrz i wyborem odpowiedniego ubrania ważne jest, aby zadbać o skórę dziecka, jest ona bowiem bardzo wrażliwa oraz delikatna i łatwo o jej uszkodzenia. Zawsze stosuj dość dużą warstwę specjalnego zimowego kremu na odsłonięte części ciała, krem taki nie tylko jest bardziej tłusty i dzięki temu tworzy warstwę ochronną, ale zawiera również filtry przeciwsłoneczne. Zimą, nawet gdy niebo jest pochmurne, promienie UV nadal mogą być bardzo groźne dla delikatnej skóry Twojego malucha. Pamiętaj także o nawilżaniu ust.
Szczególnie polecamy krem Calendula ochronny krem dla dzieci na niepogodę i wiatr firmy Weleda.
Bogata formuła z organicznym słodkim migdałem, odżywczą lanoliną oraz organicznym nagietkiem lekarskim, tworzy barierę ochronną na twarzy i rączkach maleństwa. Produkt ten nie zawiera wody, jest idealny jako krem zabezpieczający skórę przed niskimi temperaturami.
Pamiętaj także, że zimowa pogoda nie wywołuje przeziębień czy grypy, wirusy, które je wywołują są bardziej aktywne zimą w zamkniętych pomieszczeniach, czyli w przedszkolach czy szkołach. Jeśli dziecko ma katar czy kaszel, ale nie towarzyszy temu podwyższona temperatura to wyjście na spacer jest jak najbardziej wskazane. Dziecko ma możliwość pooddychania świeżym powietrzem i zahartowania organizmu. Poza tym odpowiednio przygotowane do zimowych harców (ubranie i zabezpieczenie skóry) ma szansę spożytkować swoją energię bawiąc się w białym puchu.
Autor: Sandra Orlik-Barrow
Stowarzyszenie BuggyGym organizuje 30 stycznia 2016 w ramach kampanii Zima nie jest zła wydarzenie Rusz się zimą z BuggyGym.
W kilku polskich miastach rodzice z małymi dziećmi spotkają się na z małymi dziećmi na wspólny spacer z elementami treningu BuggyGym i konkurencjami. Spacer będzie trwał 1 godzinę i i zakończy się wspólnym odpoczynkiem lub warsztatami w kawiarni lub innym zaprzyjaźnionym miejscu. Dla uczestników przygotowane są nagrody. Zapisz się na wydarzenie tutaj.